Kary za brak ubezpieczenia w Niemczech

W Niemczech ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowe dla wszystkich, zarówno państwowe, jak i prywatne. Mimo to, wiele osób nie jest ubezpieczonych, głównie osoby samodzielne o niskich dochodach, które muszą opłacać ubezpieczenie z własnej kieszeni. Nieposiadanie ubezpieczenia nie jest karalne, ale może kosztować sporo, gdy chcemy się później ubezpieczyć, ponieważ trzeba nadpłacić zaległe składki.

Po upływie czterech lat zaległe należności ulegają przedawnieniu, a opóźnienia zaczynają być naliczane po zakończeniu roku kalendarzowego. W latach 2014-2015 odbyła się amnestia, która pozwoliła na bezkarną rejestrację ubezpieczenia. Obecnie opłata za zwłokę wynosi 1 procent zaległej kwoty miesięcznie, z zaokrągleniem do 50 euro.

Zobacz więcej: Wiek emerytalny w Niemczech

Niektórzy ludzie słyszą o przepełnionych przychodniach tylko z opowieści, podczas gdy inni są tam częstymi bywalcami. Bez względu na to, czy jest się chorym czy zdrowym, pracuje się w jakiejś branży czy zarabia mało czy dużo – ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowe dla każdego. Taki nakaz został wprowadzony w 2009 roku i dotyczy zarówno państwowego, jak i prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego. Mimo powszechności takiego ubezpieczenia, wiele tysięcy ludzi wciąż nie jest nim objętych.

Wcześniej liczba nieubezpieczonych wynosiła 80 000 osób i może być nawet wyższa, ponieważ bezdomni i nielegalni imigranci nie są uwzględniani w statystykach. Obecnie żadna publiczna służba zdrowia nie może odesłać nikogo z powodu braku ubezpieczenia, a prywatne ubezpieczalnie muszą oferować podstawowe ubezpieczenie, które powinno być dostępne dla każdej osoby, która może sobie pozwolić na prywatne ubezpieczenie. Maksymalna miesięczna składka na takie ubezpieczenie wynosi 639 euro, a osoby potrzebujące płacą tylko połowę tej kwoty.

Dlaczego tak wiele osób jest nieubezpieczonych, mimo że jest to obowiązkowe?

W przypadku pracowników problemu nie ma, ponieważ ich pracodawca odprowadza część wynagrodzenia na ubezpieczenia socjalne. Osoby najbardziej potrzebujące, otrzymujące wsparcie państwa, mają swoje ubezpieczenie pokrywane przez urząd. Ci, którzy nie posiadają ochrony ubezpieczeniowej, należą do grupy osób samodzielnych o małych dochodach. Tacy ludzie muszą sami zadbać o swoje ubezpieczenie i pokryć jego koszty z własnej kieszeni, co dla wielu jest po prostu zbyt drogie.

Czy brak ubezpieczenia może skutkować karą?

Nie, ale w przyszłości może to wiązać się z dużymi kosztami. Osoby, które chcą się ubezpieczyć po pewnym czasie, będą musiały nadpłacić zaległe składki, co dla wielu może być niemożliwe do pokonania. Czas, w którym powinniśmy być ubezpieczeni, jest punktem odniesienia. Po upływie czterech lat zaległe składki ulegają przedawnieniu, a opóźnienie zaczyna być naliczane od końca roku kalendarzowego. Osoby, które chcą się teraz ubezpieczyć, będą musiały nadpłacić składki od listopada 2011 roku, jeśli nie miały ochrony ubezpieczeniowej w międzyczasie.

W okresie od sierpnia do grudnia 2014 roku ogłoszono amnestię, dzięki której można było ubezpieczyć się bez ponoszenia żadnych konsekwencji finansowych. Osoby, które nie skorzystały z tej możliwości, będą musiały zapłacić za każdy miesiąc, w którym nie były ubezpieczone, 43 euro wraz z dodatkiem za zwłokę aż do umorzenia długu. W przypadku prywatnych ubezpieczeń można indywidualnie rozwiązać problem, jednak i tutaj trzeba spłacić zaległości.

Jak wysokie są koszty za zwłokę?

Koszty za zwłokę wynoszą 1% zaległej kwoty miesięcznie, ale należy pamiętać, że są one zaokrąglane do 50 euro. Jeśli jesteśmy winni ubezpieczalni 2586 euro, musimy doliczyć 25 euro odsetek za zwłokę. Ubezpieczalnia nie okazuje litości, gdy chodzi o opóźnienia, a opłaty są naliczane od pierwszego dnia, w którym składka miała zostać zapłacona.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *